Rozmowa PGE – nie tylko bocianie gniazda

Każdy widział montowane na słupach energetycznych platformy dla bocianów. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, ile ich jest i co jeszcze robią energetycy dla ochrony tego, co lata w powietrzu oraz biega bądź rośnie na ziemi.

Platformy pod bocianie gniazda montuje się od kilkunastu lat, a współpraca z przyrodnikami w sprawach ochrony ptaków trwa już prawie trzy dekady. Przez te wszystkie lata zamontowano aż 28 tysięcy takich platform, głównie na wschodnich terenach Polski. Tylko w tym roku pojawiło się ich 400 – a trzeba pamiętać, że takie prace wykonuje się tylko późną jesienią i zimą, kiedy bociany przebywają w ciepłych krajach. Czy tak wielka liczba oznacza rychły koniec programu? Czy teraz nie wystarczy ograniczyć się do konserwacji tego, co jest? – Tych prac nie można zaprzestać, bo bociany wciąż budują nowe gniazda na nieprzystosowanych do tego słupach i budynkach. W takich sytuacjach gniazda są przenoszone, a pracują przy tym razem przyrodnicy i energetycy – mówi Małgorzata Pietkun z wydziału CSR PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Platformy pod gniazda to nie wszystko. Na samych przewodach linii energetycznych umieszcza się w wielu miejscach duże kolorowe kule. Widoczne z daleka, pozwalają ptakom uniknąć przeszkody. Od trzech lat trwają eksperymenty ze specjalnymi zabezpieczeniami farm wiatrowych. – Kamery wysokiej rozdzielczości potrafią z dużej odległości wykryć zbliżające się do turbin ptaki. Nieustannie ulepszane oprogramowanie do analizy obrazu pozwala natychmiast ocenić ich tor lotu, by z wyprzedzeniem uruchomić sygnały dźwiękowe i świetlne, a jeśli ptak nadal jest na kursie kolizyjnym, w porę zatrzymać turbinę – opisuje działanie systemu Małgorzata Pietkun. Prace nad jego rozwojem skupiają się zwiększaniu odległości wykrycia i zmniejszaniu liczby fałszywych alarmów. Dotychczasowy pilotaż daje bardzo obiecujące wyniki i w przyszłości PGE chciałoby montować ten system na wszystkich swoich farmach wiatrowych: posiadanych i planowanych.

Energetycy nie patrzą tylko w niebo. Flagowym programem środowiskowym grupy PGE są „Lasy Pełne Energii” – czyli po prostu sadzenie drzew. W zamian za te, które trzeba wyciąć pod słupami i liniami energetycznymi, sadzi się kilkadziesiąt w innych miejscach. Do akcji wciąga się pracowników firmy i ich rodziny, organizacje pozarządowe, szkoły i przedszkola oraz sponsorowani przez Grupę sportowcy. W efekcie w ciągu 22 lat posadzono już 800 tys. drzew, a w akcji uczestniczyło aż 25 tys. osób.