NA PODLASKIM TRAKCIE LITERACKIM
Często zastanawiamy się, czy mamy w kraju towar eksportowy na tyle istotny, że moglibyśmy górować nad innymi. W XIX wieku mieliśmy Stefana Kosińskiego, brzuchomówcę, o którym pisały gazety w Brazylii, Argentynie, Londynie i Australii. Gdy spojrzymy na hasło brzuchomówstwo w pierwszych encyklopediach – pochodzący z Jabłonny Lackiej Kosiński wymieniany jest zawsze.
Zaprasza Artur Ziontek.
(Visited 7 times, 1 visits today)